Świetny mecz Tatuma, Suns idą jak przecinak, comeback LeBrona
Zgodnie z zapowiedziami do składu Los Angeles Lakers powrócił LeBron James.
ŚWIETNY MECZ TATUMA
Gwiazda Boston Celtics zanotowała najlepszy występ w tym sezonie. Jayson Tatum w meczu z Lakers zdobył 37 punktów (13/26, z czego 4/9 3P), 11 zbiórek, 2 asysty, 3 przechwyty i blok.
Ale to nie tylko Tatum.
Znakomicie również zaprezentował się Marcus Smart. Rzucający obrońca rzucił 22 punkty, ale był dzisiaj naprawdę dobry. To także największa zdobycz punktowa tego sezonu w wykonaniu świetnego defensora Celtów.
„Y’all paying Russ $44 milions LOL”
Schroder: 21 PKT
Westbrook: 12 PKT
Proste? Czy przetłumaczyć.
Co do LeBrona. Zagrał swoje i ja osobiście nie widziałem żadnego śladu po jego kontuzji. Był bardzo dynamiczny, a jego fadeaway’e były kapitalne. Król NBA zdobył w meczu 23 punkty (10/16, 3/7 3P), 6 zbiórek, 2 asysty, 2 przechwyty. Zobaczcie chociażby w powtórce, którą dołączamy w wynikach.
Kanter trafił trójkę, a Howard nie pozostał mu dłużny. 🙂 Wysocy też potrafią!
SUNS IDĄ JAK PRZECINAK
11 zwycięstwo z rzędu odnotowała drużyna Phoenix Suns. Co prawda w składzie Mavericks nie było Luki Doncicia to i tak Słońca zaprezentowały świetną skuteczność w tej konfrontacji. Wyniosła ona 52% z gry oraz 48% za 3PKT.
Najwięcej punktów uzbierali: po 19 – Devin Booker i Miles Bridges, a Chris Paul oczko mniej, czyli 18. Na koncie hustlera Suns – CP3 wylądowało dodatkowo 5 zbiórek, 14 asyst oraz 3 przechwyty. No i poniżej wisienka na torcie.
Mid-range work got to be one of the most beautiful aspects of hoops. (via @NBA) pic.twitter.com/SWkXthdbZM
— SLAM (@SLAMonline) November 20, 2021
Koniec sezonu dla collina sextona
Jak donosi Shams Charania z The Athletic, Collin Sexton nie zagra do końca sezonu. Zawodnik Cleveland Cavaliers przeszedł operację łąkotki.
NO CURRY, NO PROBLEM
Koszykarze Golden State Warriors poradzili sobie dzisiejszej nocy bez Stephena Curry’ego, pokonując na wyjeździe Detroit Pistons. Rywal nie z najwyższych lotów, ale nie lekceważ go.
Pod nieobecność Splash Brothera znowu błysnął Jordan Poole – ON TAK LUBI. Rzucający obrońca GSW zdobył 32 punkty (13/22, 4/8 3P), 7 zbiórek i 2 asysty.
Sporo punktów zainkasował także Andrew Wiggins – 27, a możliwość gry w pierwszej piątce po raz pierwszy otrzymał Gary Payton II. Na koncie syna legendarnej 'rękawicy’ zapisało się 12 punktów, 3 zbiórki i 2 przechwyty. Jestem fanem tego gościa.
Indiana Pacers (6-11) – Charlotte Hornets (10-7) – 118:121
Frekwencja: 16 787 widzów
Golden State Warriors (14-2) – Detroit Pistons (4-11) – 105:102
Frekwencja: 20 088 widzów
Los Angeles Lakers (8-9) -Boston Celtics (8-8) – 108:130
Frekwencja: 19 156 widzów
Orlando Magic (4-12) – Brooklyn Nets (12-5) – 113:115
Frekwencja: 16 966 widzów
Oklahoma City Thunder (6-9) – Milwaukee Bucks (8-8) – 89:96
Frekwencja: 17 341 widzów
Los Angeles Clippers (9-7) – New Orleans Pelicans (3-14) – 81:94
Frekwencja: 15 274 widzów
Chicago Bulls (11-5) – Denver Nuggets (9-7) – 114:108
Frekwencja: 19 520 widzów
Dallas Mavericks (9-6) – Phoenix Suns (12-3) – 104:112
Frekwencja: 17 071 widzów
Toronto Raptors (8-9) – Sacramento Kings (6-10) – 108:89
Frekwencja: 13 159 widzów