Steve Kerr: „Powrót Curry’ego to radość dla oczu.”
Od ponad 9 miesięcy Stephen Curry wrócił na parkiet NBA. Zespół prowadzony przez Steve Kerr’a wygrał we własnej hali z Denver Nuggets 107:105. Rozgrywający Warriors zdobył w tym spotkaniu 10 punktów (3/10 z gry), przebywając na boisku 21 minut.
Sam widok powracającego Curry’ego to wielka ulga dla całego zespołu i kibiców. W zeszłym sezonie rozegrał tylko 5 spotkań (złamana lewa ręka).
„Zawsze wspaniale jest widzieć go na parkiecie.” – mówi Kerr. „Myślę, że fizycznie wygląda naprawdę bardzo dobrze. Pracował ciężko i jest w świetnej formie. Teraz to kwestia czasu i rytmu.”
Curry wie, że jego drużyna potrzebuje troszkę czasu, aby nowe twarze mogły stworzyć kolektyw oraz wypełnić lukę po kontuzji Klay’a Thompsona. Gwiazda Warriors wyraziła przekonanie, że zespół idzie w dobrym kierunku.
Po wielu latach gry z Kevinem Durantem, Andre Iguadalą, Draymondem Greenem i Klayem Thompsonem powiedział, że znalezienie rytmu z Wigginsem, Oubre Jr. i kilkoma innymi nowymi kolegami z drużyny zajmie trochę czasu.
„Myślę, że zaczynamy rozmawiać o wzorach i niektórych rzeczach, do których jestem przyzwyczajony, zwłaszcza kiedy jestem bez piłki. Nie wiem jaka jest konkretna odpowiedź i jak zareagują zawodnicy. To jest ciągła praca i komunikacja.” – podkreślił Curry.
Poniżej prezentujemy skrót z tego spotkania.