Lonzo Ball może wkrótce zostać gwiazdą ligi?
Lonzo Ball po raz kolejny trafia na pierwsze strony gazet. W przeciągu trzech dni wyrównał swój rekord kariery, który wynosi 33 punkty w jednym meczu.
Zawodnik New Orleans Pelicans zyskuje na popularności, wyrównując dzisiejszej nocy swój najlepszy wynik w karierze – 33 punkty.
Powyższą wartość uzyskał 2 maja 2021 roku w meczu z Minnesotą Timberwolves (8/17 za 3), a dzisiaj wyrównał ten rezultat (vs Golden State Warriors – 7/13 zza łuku).
Pelicans‘ Lonzo Ball sits down with @Stadium amid career year: “Being an All-Star is definitely my next goal on the list and I think that should be coming up pretty soon.” Also: Reconstructing jumper, lessons from a Lakers meeting speaking up for Julius Randle, LaMelo, more. pic.twitter.com/vo8VrlfLUO
— Shams Charania (@ShamsCharania) May 3, 2021
Kolejnym indywidualnym celem zawodnika Pelikanów jest osiągnięcie statusu gwiazdy (All-Star). Wyjawił nawet, że „wkrótce to nastąpi”.
Czy jest to uzasadnione? Być może jest to tylko jedno ze stwierdzeń jego ojca LaVara.
Należy jednak podkreślić, że starszy z braci Ball idzie wyraźnie do przodu, a zespół z Nowego Orleanu gra coraz lepiej. Obecnie Lonzo jest trzecim najlepszym zawodnikiem zespołu po Zionie Williamsonie i Brandonie Ingramie.
W pojedynkach z Wolves i Warriors pokazał, że potrafi zająć ich pozycje.
Gracz NOP ma ważny kontrakt do końca sezonu i stanie się wolnym agentem. Jeśli włodarze klubu chcą, aby kontynuował swoją przyszłość w obecnym klubie, muszą nad tym intensywnie pracować. Nie wykluczone, że może pojawić się poważna oferta z innego klubu, a Balla nie będzie już na Smoothie King Center.
Podobno Knicks oraz Bulls są zainteresowani pozyskaniem Lonzo do składu.
Na chwile obecną 23-latek koncentruje się tylko i wyłącznie na grze w kończącym się sezonie zasadniczym NBA.
[…] […]
[…] […]
[…] […]
[…] […]