LaMelo Ball liderem w wyścigu o tytuł debiutanta roku
W sezonie NBA 2020/21 walka o tytuł debiutanta roku nie będzie taka, jak w poprzednich latach. Wszystko spowodowane jest panującym koronawirusem, a niektóre mecze są odwoływane. Tryb gry jest bardzo nierównomierny.
Nigdy w historii NBA debiutanci nie musieli czekać na Draft do listopada, jednak było miło zobaczyć ich z rodzinami i przyjaciółmi świętującymi wybór i przydział do drużyny.
Poznajcie cotygodniowy ranking w wyścigu o tytuł debiutanta roku NBA 2020/2021 (stan na 12.01.2021).
- LaMelo Ball – Charlotte Hornets (12.4 ppg, 7.0 rpg, 6 apg)
Wyjątkową umiejętnością młodszego z braci Ball jest efekt wpływania swojej osoby na grę całego zespołu. Dzięki niemu drużyna szerszeni odnosi zwycięstwa, a ich bilans zwycięstw/porażek wynosi 6-5. W zespole Hornets względem asyst Ball plasuje się tuż za Devonte Grahamem (6,5 apg). LaMelo uzyskał także wybitne osiągnięcie. Stał się najmłodszym graczem w historii NBA uzyskując triple-double w meczu z Atlanta Hawks.
2. James Wiseman – Golden State Warriors (10,9 ppg, 6,1 rpg, 1,5 bpg)
Zawodnik GSW od początku sezonu prezentuje się znakomicie. Przebłyski wielkości zdarzają się coraz częściej. Debiutant osiąga średnio 2 bloki na mecz. Niektórzy w lidze twierdzą, że będzie jeszcze ważniejszym graczem niż Ball za 5 lat.
3. Tyrese Haliburton – Sacramento Kings (12,1 ppg, 2,7 rpg, 5,3 apg)
Po opuszczeniu college’u Iowa zawodnik jasno nakreślił cel, że chce zdobyć tytuł debiutanta roku. Haliburton już jest zaliczany do grona najlepszych pierwszoroczniaków w NBA. Jego podania zachwycają włodarzy Kings. Dobrze pasuje do De’Arona Foxa i Buddy Hielda. Należy podkreślić jego znakomitą skuteczność zza łuku i wynosi 50% (22/44).
4. Anthony Edwards – Minnesota Timberwolves (13,6 ppg, 2,9 rpg, 2,0 apg)
Pick Nr 1 draftu 2020 znajduje się na 4 miejscu w wyścigu o tytuł debiutanta roku. 19-latek bardzo dużo wnosi do gry ofensywnej Timberwolves. Jednak skuteczność z gry pierwszoroczniaka nie jest tak imponująca, bowiem wynosi 38,8%. Edwards ani razu nie wystąpił w pierwszej piątce Wolves.
5. Patrick Williams – Chicago Bulls (10,3 ppg, 3,5 rpg, 1,0 apg)
Im bardziej rozkręca się sezon, tym większe wrażenie wywiera czwarty wybór zeszłorocznego draftu. W ostatnich dniach został pochwalony przez samego LeBrona Jamesa, któremu Williams dał się we znaki. 19-latek nieźle radzi sobie z rzutami trzypunktowymi. Jego skuteczność zza łuku wynosi 45,8%. W przyszłości silny skrzydłowy Bulls będzie łakomym kąskiem dla wielu zespołów.
- LaMelo Ball 50%, 1 głos1 głos 50%1 głos - 50% głosów
- Tyrese Haliburton 50%, 1 głos1 głos 50%1 głos - 50% głosów
- James Wiseman 0%, 0 głosów0 głosów0 głosów - 0% głosów
- Anthony Edwards 0%, 0 głosów0 głosów0 głosów - 0% głosów
- Patrick Williams 0%, 0 głosów0 głosów0 głosów - 0% głosów