Jokić w obstawie braci zagrał w Miami
Drużyna Denver Nuggets złamała fatalną passę sześciu porażek z rzędu. Bryłki z Nikola Jokiciem na czele pokonali Miami Heat 120:111.
Wsparcie za ławką rezerwowych
Było to pierwsze spotkanie obu drużyn od czasu incydentu, który miał miejsce 9 listopada. Wtedy to „bardzo brzydko” zachował się Nikola Jokić agresywnie uderzając Morrisa, stojącego tyłem do Serba.
Jokić wrócił do gry po czteromeczowej absencji. W dzisiejszym wywiadzie omówił tą sytuację oraz reakcję fanów Miami, którzy przy każdym posiadaniu centra Nuggets buczeli.
Bracie, grałem w Serbii. – powiedział.
Joker wczesne lata swojej kariery spędził w Mega, serbskim zespole z siedzibą w Belgradzie.
26-letnia supergwiazda Nuggets nie rozmawiała z Morrisem od czasu tego zajścia. Nikola został zawieszony na jedno spotkanie.
Zgodnie z obietnicą w dzisiejszym meczu obecni byli bracia Jokicia – Strahinja oraz Nemanja. Zasiadali za ławką rezerwowych Denver.
Szczerze mówiąc, co roku przyjeżdżali do Miami. Nie było to możliwe w poprzednim sezonie z powodu COVID-19, a mecze odbywały się bez fanów. To cudownie mieć ich przy sobie. – wyjawił.
MVP poprzedniego sezonu nie grał przez 11 dni z powodu kontuzji prawego nadgarstka. W meczu z Miami zdobył 24 punkty, 15 zbiórek, 7 asyst i przechwyt.
Mamy to za sobą. – komentując złą passę zespołu. Wygraliśmy mecz i to jest najważniejsze.