Clippersi standardowo lepsi w meczu nr 3
Clippersi ponownie to zrobili. Podopieczni Tyronna Lue pokonali w meczu nr 3, Phoenix Suns 106:92. Tym samym stan rywalizacji wynosi 2-1 dla Suns.
Paul George przewodnikiem LAC
To już trzeci raz z rzędu przegrywają 2-0 i wygrywają w konfrontacji numer 3. Piąty mecz opuścił lider – Kawhi Leonard, z powodu kontuzji kolana.
Całe szczęście drugi najbardziej kluczowy gracz zespołu z Los Angeles, Paul George zrobił swoje. W tym spotkaniu zdobył 27 punktów (chociaż tylko 9/26), 15 zbiórek, 8 asyst oraz przechwyt.
Mecz z podwójnymi zdobyczami zakończyli także: Reggie Jackson (23 pkt), Ivica Zubac (15 pkt, 16 zb) oraz Terance Mann (12 pkt).
Kluczowa była trzecia kwarta spotkania, w której gospodarze byli lepsi od Phoenix 34:21.
PG continues his stellar #NBAPlayoffs.
🔥 27 PTS
🔥 15 REB
🔥 8 ASTThe @LAClippers take Game 3.. they can tie the series with a W Saturday at 9pm/et on ESPN! #ThatsGame pic.twitter.com/aU6Ijot13V
— NBA (@NBA) June 25, 2021
Słońca zmniejszyły przewagę Clippers do 89:83 na 7:13 minuty przed końcem spotkania. Jednak drużyna ze Staples Center wykonała Run 17-9 i zamknęła ten pojedynek.
„Wykonaliśmy świetną robotę. Ruszamy dalej.” – powiedział PG. „Ciągle muszę być lepszy. Wszystko zostało włożone w dzisiejszy mecz. Całą swoją energię ulokowałem w tej konfrontacji.”
Po raz pierwszy w finałowej rywalizacji wziął udział Chris Paul, który opuścił GAME 1 i 2 ze względu na bezpieczeństwo (protokoły BHP). W meczu nr 3, CP3 zdobył 15 punktów, 2 zbiórki, 12 asyst, 3 przechwyty. Na pewno nie popisał się skutecznością, która wyniosła 26% z gry (5/19).
Słabo też zagrał zamaskowany Devin Booker, którego nos ucierpiał w poprzednim pojedynku. Na koncie rzucającego obrońcy znalazło się 15 punktów, a najlepiej punktującym w zespole był Deandre Ayton – 18.
Kolejna rywalizacja odbędzie się z soboty na niedzielę o godz. 3:00 polskiego czasu. Transmisja na antenie Canal+ Sport.